portrety w słonecznikach
Nie mogłam się doczekać, by pokazać Wam sesję…
w słonecznikach!!! Co była za głupawka w krzakach, to nasze! To cudne pole odkryła moja ART Mistrzyni – Marta Jakubik. Właściwie główną modelką byłam tego dnia ja, ale moja kochana zdolna fotograf również musiała się poświęcić. Jak na to, że obie nie lubimy pozować…to chyba bez tragedii? 😀 Marta ma świetne kadry, polecam ją z całego serducha, to właśnie dzięki niej odkryłam pasję fotografowania! I kto wie, może dzięki niej zostanę modelką? 😀 Choć do tego niestety brakuje lub jest nadmiar kilku centymetrów tu i ówdzie 😉 ❤ Dziękuję Ci Kochana za ten świetny czas:*
xoxo,
hann









Tak to jest, jak dwie fotografki dorwą się do aparatów o zachodzie 😉 ❤