Sylwia & Bojar
Od czego zaczęła się moja przygoda z fotografią? A może bardziej od KOGO? Skąd…tak sobie dziś myślę, że Bóg serio wie Komu jaki talent dać. Pytanie tylko czy chcemy nasze dary rozwijać? Czy macie czasem wrażenie, że jesteście rozliczani ze swojego artystycznego lub generalnie – powołaniowego – lenistwa? 🙂 Po 10 latach prób, chwil pięknych ze wspaniałymi kadrami, ale i tymi, które zepsułam, za które mi wstyd – czasem żałuję, że zostawiłam tę pasję. Pomóżcie mi się przebudzić z mojego lenistwa nicnierobieniaartystycznego 😀
Tym razem końsko – bo to był ( i mam nadzieję, że będzie) mój mały świat, w którym nie liczyło się nic, tylko spokój, cisza, wsłuchiwanie się w pragnienia innego stworzenia, odczytywania sygnałów… Dzisiaj przedstawiam Wam zupełnie inną tematykę mojego fotograficznego hobby 🙂
sesja z 2015 roku, Sylwia z Siwym o wschodzie słońca dali czadu ❤ a Marta i Asia tworzyły super skład ekipy foto 🙂
Zapraszam do śledzenia strony, będzie duuużo ❤